poniedziałek, 21 października 2024

RABKA ZDRÓJ - MUZEUM IM. W.ORKANA

 


Modrzewiowy kościół w Rabce stanął w latach 1600-1606. Wyposażano go w XVII i XVIII w. Kościół otoczono kamiennym murem, w którym umieszczono kapliczki stanowiące stacje Drogi Krzyżowej. Przy kościele rośnie grupa drzew z połowy XVII wieku - dąb szypułkowy i lipa szerokolistna. Na początku XX wieku w Rabce zbudowano nowy neogotycki kościół. Ten drewniany z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego przekształcono w latach 1929-1936 w Muzeum im. Władysława Orkana. Można w nim oglądać eksponaty prezentujące świat beskidzkich górali. W otoczeniu stoi kilka drewnianych rzeźb, niektóre umieszczone w pęknięciach i dziuplach starych drzew.

czwartek, 5 września 2024

PSTRĄŻNA - KUDOWA ZDRÓJ



W malowniczej górskiej dolinie, leży wieś Pstrążno, dzisiaj część Kudowy Zdroju. Można tam dojechać samochodem, ale niezwykłych wrażeń dostarcza trasa rowerowa. Relacja z XIX wieku mówi, że założyli ją w 1461 roku husyci. Po 1763 migrowali tutaj czescy protestanci z okolic Hradca Kralove. Czego tutaj w przeszłości nie było? Wydobywano niewielkie ilości węgla kamiennego. Rozwijało się tkactwo. Warto odwiedzić Muzeum-Skansen Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego.

poniedziałek, 2 września 2024

BROUMOVSKE STENY



Czeskie Broumovske Steny to ciąg dalszy formacji skalnych, którymi są polskie Góry Stołowe. To łagodne pasmo górskie sięgające 800 m. Skalne formacje są ukryte wśród drzew. Pasmo przecinają głębokie kamieniste wąwozy, wypełnione wielkimi głazami, z przepastnymi zapadliskami. Obrazki jak z filmów fantasy. Całość niezwykle malownicza i tajemnicza. Cisza i spokój. W przeciwieństwie do Szczelińca i do Ardspachu nie ma wielu wędrowców. Parking pusty. Miejsce idealne. W upalny dzień zapewnia chłód. Najefektowniejszą formacją jest Kamienna Brama, wysoka na 5 metrów, z punktem widokowym. Mnie ta skała bardziej przypominała Pterodaktyla, który dopadł małego żółwia.

piątek, 30 sierpnia 2024

NA SZCZELIŃCU



Szczeliniec w Górach Stołowych obfituje w rozmaite formacje skalne. Wyobraźnia podsuwa skojarzenia i podobieństwa. Stąd ich nazwy nadawane przez pierwszych wędrowców.

Do mnie w przenośni i dosłownie najbardziej przemówiła skała zawieszona nad górami i Kotliną Kłodzką nazywana Gorylem, Małpoludem lub Małpą. Podobieństwo niezwykłe. Skamieniały zwierz z czasów prawieku. Paleozoologiczne. 

W okresie letnim droga na Szczeliniec to prawie Krupówki albo ścieżka na Giewont. Tłum ludzi deptających sobie po obcasach. Dlatego zapraszam wczesnym rankiem na wschód słońca, albo wieczorem na jego zachód.


czwartek, 15 sierpnia 2024

DĄBRÓWKA KOŚCIELNA



W położonej na skraju Puszczy Zielonka Dąbrówce Kościelnej rozpoczyna się trakt poznański. Tędy mogli pędzić posłańcy Mieszka lub Bolesława do poznańskiego grodu. Słynący łaskami obraz Matki Bożej Pocieszenia przyciąga do kościoła Panny Wniebowziętej pielgrzymów, szczególnie na 15 sierpnia i na 8 września. Obecna świątynia stanęła w latach 1930-1936. Poprzednie drewniane spłonęły albo zostały rozebrane. Otaczająca zieleń sprzyja skupieniu i zamyśleniu. 

piątek, 9 sierpnia 2024

WIEŻA POZNAŃSKIEGO RATUSZA


 

Przy pięknej pogodzie udało się wejść na wieżę poznańskiego ratusza (jak? to tajemnica...). Przywitaliśmy się z koziołkami, zobaczyliśmy mechanizm, który sprawia że wychodzą na ganek do tłumu zgromadzonych widzów...

360 stopni wokół wieży i widać dokładnie stare miasto. Na jednej fotografii tylko w jedną stronę. Kolorowe kamieniczki, na górze cisza. Można kontemplować historię


sobota, 27 lipca 2024

Z WIDOKIEM NA GORC


Polecam spacer górski lokalnym szlakiem ze Szczawy na Polanki a potem przez las i polany do Uszczyka. Pierwszy fragment to mozolne, chociaż niezbyt wymagający, marsz przez bukowo-brzozowy las. Z przysiółka Polanki roztaczają się niezwykłe widoki na Szczawę i Beskid Wyspowy. Potem schodząc w stronę doliny potoku Głębieniec otwiera się panorama na masyw Gorca. Można usiąść i medytować. Szczególnie jeżeli będziemy szli zwykłą drogą wśród łąk, poza znakowanym szlakiem. Cisza i milczenie gór.  

poniedziałek, 22 lipca 2024

DOLINA RACŁAWKI



Dolina Racławki to jedna z tzw. dolinek podkrakowskich, ciągnąca się pomiędzy wsiami Dubie i Racławice (to nie jest miejsce bitwy z roku 1794). Malowniczy, kręty potok, wyżłobione i głębokie wąwozy w zboczach, skałki, dorodne buki, chłód. Idealne miejsce na spacer w upalne dni. W otoczeniu jeden czynny kamieniołom dolomitów dewońskich i kilka nieczynnych. Poza żółtym szlakiem turystycznym dolinę przecinają szlaki edukacyjne - jeden przyrodniczy i dwa geologiczne.

poniedziałek, 8 lipca 2024

W KOPALINIE




Z Kopalina koło Choczewa na plażę najlepiej podjechać rowerem. Jeszcze rok temu temu plaża była szeroka. Teraz dużą część połknęło żarłoczne morze. Białego piasku wystarcza na jedną linię parawanów, przy wydmie. I tak znajdzie się miejsce, najlepiej bez parawanu. Ludzi nie jest dużo. Można też ruszyć w małą wędrówkę w stronę Słajszewa i Sasina - tam ludzi jeszcze mniej i piasku więcej.

poniedziałek, 24 czerwca 2024

TATRY Z MAŁYCH PIENIN...


Małe Pieniny, mikro pasmo górskie, od kilku lat zapełniają się wędrowcami. Większość z nich ze Szczawnicy jedzie "na kanapie" na Palenicę, a potem mija Szafranówkę, czasem zaglądnie na Wysoki Wierch, mija Durbaszkę i pod Wysoką Wąwozem Homole schodzi do Jaworek. To taki 2-3 godzinny spacer dla szczawnickich kuracjuszy i rodzin z dziećmi. Jak się trafi pogoda to z grzbietu widać pięknie Tatry...

środa, 19 czerwca 2024

NAREW NA PROGU LATA

 



Rzeka Narew pod Pułtuskiem rozlewa się szeroko. Zachwycają miejscami dzikie brzegi. Z nabrzeża u stóp zamku w Pułtusku można odbyć godzinny rejs "gondolą" (narwiańską, nie wenecką). Widoki we wszystkie strony świata są inspiracją dla fotografów i malarzy. Z wody widać wychylające się ponad linie drzew zabudowania Pułtuska, rodzinnego miasta Krzysztofa Klenczona. Przy fontannie stoi ławeczka z figurą Klenczona, która gra jego piosenkę.

piątek, 14 czerwca 2024

DOLINA BĘDKOWSKA

 



W Dolinie Będkowskiej byłem wiele razy. Tym razem krótki spacer od cmentarza w dół, obok skalnej bramy w zalesioną dolinę, nad płynącą Będkówkę. Po kilku minutach niezwykły widok skaczącego przez skalny próg wodospadu Szum. Potem Będkówka nieco dziczeje. W krótkim fragmencie przypomina niewielką rzekę płynącą przez fragment pierwotnej puszczy, a to przecież zaledwie pół godziny od wielkiego Krakowa. Natomiast koniec spaceru był niezmiernie smakowity smakiem pstrąga z Gospodarstwa Rybackiego.

wtorek, 11 czerwca 2024

W PARKU TETMAJERA




Tym razem krótki spacer. Idąc od krakowskiej pętli tramwajowej "Bronowice Małe" przechodzimy przez dawną starą wieś, tę od "Wesela" Wyspiańskiego. Mijamy "Rydlówkę" i "Tetmajerówkę", źródło i dochodzimy do niedawno urządzonego Parku Tetmajera. Ja pamiętam to miejsce jako niedostępny, nieco zapuszczony staw, okupowany przez wędkarzy. Teraz można pospacerować wśród zieleni, traw i kwiatów. Można usiąść i pomedytować. Pod warunkiem, że nie będzie tłumu, który po tym jak w lokalnych mediach rozpisano się o nowym parku licznie nawiedza to miejsce. Czas złagodzi pierwsze wrażenie i może zawita spokój.

niedziela, 9 czerwca 2024

STARY SĄCZ

 



Stary Sącz to malownicze miasteczko położone pomiędzy zboczami Beskidu Sądeckiego, a dolinami Popradu i Dunajca. Ponad tysiąc lat temu dolina Popradu była terenem wpływów węgierskich. Tędy wiódł ważny szlak handlowy. Znaczenie Starego Sącza wzrosło w XIII wieku po fundacji klasztoru klarysek, a szczególnie kiedy tutaj dokonała żywota św. Kinga, pochodząca z dynastii Arpadów żona księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego, która została klaryską po śmierci męża.

Na fotografii Stary Sącz jest widoczny z Leśnego Molo - drewnianej kładki zbudowanej w drzewach, wysuniętej ponad otaczające miasto pagórki. Historyczne centrum miasta obejmuje rynek, klasztor z kościołem i sanktuarium św. Kingi, kościół św. Elżbiety Węgierskiej.

piątek, 7 czerwca 2024

KRÓLEWSKIE NIEPOŁOMICE


Dawno mnie tutaj nie było, ale niezmiennie podróżuję. Czasem blisko, czasem daleko. Niepołomice są blisko Krakowa. Komunikacją podmiejską można dojechać. Na fotografii zamek podobny do tego na Wawelu; przynajmniej dziedziniec z arkadami. Kiedyś to był myśliwski zameczek w Puszczy Niepołomickiej przeznaczony dla królewskiego dworu. Stąd wyruszano do matecznika dzikiej zwierzyny. Budowniczy zamku, król Kazimierz Wielki, byłby dumny z tego jak dzisiaj wyglądają odnowione mury, dziedziniec, ogród Bony. Zresztą król czuwa stojąc na pomniku.