Tym razem krótki spacer. Idąc od krakowskiej pętli tramwajowej "Bronowice Małe" przechodzimy przez dawną starą wieś, tę od "Wesela" Wyspiańskiego. Mijamy "Rydlówkę" i "Tetmajerówkę", źródło i dochodzimy do niedawno urządzonego Parku Tetmajera. Ja pamiętam to miejsce jako niedostępny, nieco zapuszczony staw, okupowany przez wędkarzy. Teraz można pospacerować wśród zieleni, traw i kwiatów. Można usiąść i pomedytować. Pod warunkiem, że nie będzie tłumu, który po tym jak w lokalnych mediach rozpisano się o nowym parku licznie nawiedza to miejsce. Czas złagodzi pierwsze wrażenie i może zawita spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz